UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu AmerykańskimKsięgowy w Miami Dolphins Dodane przez Dariusz Ankiewicz dnia Kwiecień 20 2012 03:28:38Kolejny przykład "american dream" w futbolowym świecie.
Treść rozszerzonaOdkąd w roku 2000 Dan Marino przeszedł na sportową emeryturę, drużyna Miami Dolphins wydała dużo pieniędzy na kontrakty topowych akademickich zawodników, którzy, patrząc przez pryzmat czasu warci tych pieniędzy nie byli, więc teraz zdecydowali się dać szansę księgowemu.
W skrócie, historia ta trochę przypomina kolejny "american dream" z dobrze wyreżyserowanego filmu produkcji Hollywoodzkiej. Les Brown, księgowy z prywatnej firmy inwestycji kapitałowych z West Palm Beach na Florydzie, właśnie podpisał kontrakt z Dolphins, który pozwoli mu walczyć o miejsce w składzie na pozycji tight enda.
Jak wielu młodych chłopaków, Les był dobrym koszykarzem, bejsbolistą i futbolistą gdy uczęszczał do szkoły średniej w Utah. Brown był nawet rekrutowany przez futbolowych skautów z BYU, jednak zdecydował, że to koszykówka będzie jego sportem.
"Nie miałem nawet warunków do gry w futbol. Byłem wysokim, chudym chłopakiem, który lubił być na zewnątrz i rzucać 'trójki'" - powiedział Brown the Salt Lake Tribune.
W końcu, Brown zdecydował się grać w koszykówkę dla Westminster College, małej prywatnej szkoły artystycznej w Salt Lake City. Poza grą dla Griffons, Brown miała staż w Huntsman Gay Capital Global. The Salt Lake Tribune's Gordon Monson donosi, że gdy firma zaoferowała mu pracę na pełen etat, rzucił szkołę i poświęcił swoje marzenia dla pracy w firmie.
Kiedy firma zamknęła swoją filię w Salt Lake City, Brown został przeniesiony do West Palm Beach. Po zaledwie siedmiu miesiącach, miał dość, decydując się w lipcu 2011 na powrót do domu, do stanu Utah, by ukończyć studia.
Brown pomagał swojemu bratu - Bradenowi, ofensywnemu liniowemu z BYU przygotować się do draftu, gdy natknął się na mężczyznę, który zmienił jego życie.
Chad Ikei, trener BYU, zaoferował swoją pomoc Lesowi w doprowadzeniu go do NFL.
"Spojrzał na mnie i powiedział, 'Resztę swojego życia poświęcisz pracy. Możesz zostać świetnym tight endem'" - powiedział Brown. "Chad był zawzięty. Chciał mi pomóc."
Ostatecznie Brown rzucił szkołę po raz drugi i przeniósł się na Hawaje, by z innymi kandydatami do NFL przygotowywać się do Pro Scouts. Trenował trzy razy dziennie, sześć dni w tygodniu na trzymiesięcznym Boot Campie.
Wszystkie te treningi były potrzebne, by Brown mógł zaimponować cynicznym scoutom z NFL 29 marca podczas BYU Pro Day.
"Byłem bezimiennym facetem znikąd. Wiedziałem, że muszę zwrócić ich uwagę," - powiedział Brown.
Krótko mówiąc, wyniki były zadziwiające.
Les miał najlepsze wyniki w skoku wzwyż (39 inches), skoku w dal (10 feet, 3 inches) i najlepszy czas na 40 jardów (4.43) ze wszystkich kandydatów biorących udział w BYU Pro Day.
Brown zrobił wystarczająco, by Giants, Raiders, Colts, Packers i Dolphins wyrazili swoje zainteresowanie jego osobą. Ostatecznie wybrał Dolphins i trzyletni kontrakt z małym bonusem.
"To było przytłaczające uczucie dla nas wszystkich," - powiedział Les Brown. "Gdy rzuciłem szkołę, niektórzy z moich przyjaciół myśleli, że zwariowałem, zaprzepaszczając swoje marzenia. Mówili, że większe szanse mam na wygraną w loterii niż na to, że trafię do NFL. Ale ja robiłem to dla siebie. Zawsze zastanawiał bym się 'Co by było gdybym grał w futbol?' Wszystko czego chciałem to szansa. Nigdy nie przypuszczałem, że tak to się zakończy."
Dolphins już w poniedziałek rozpoczynają swój mini-camp. Brown rywalizować będzie z Anthonym Fasano, Charlesem Clay'em, Jeronem Mastrudem i Willim Yeatmanem o miejsce na pozycji tight enda w 53 osobowym składzie Miami.