UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
Potrzeby w Drafcie - druga dziesiątka
Dodane przez Michał Gutka dnia Kwiecień 06 2012 17:58:03
Pora na drugi artykuł z serii "Potrzeby w Drafcie". Dzisiaj potrzeby drużyn z wyborami od 11. do 20. Zapraszam do czytania.
11. Kansas City Chiefs
Potrzeby drużyny: DT, OL, FB, S, CB
Chiefs zostali zdziesiątkowani przez urazy kluczowych graczy jak Matt Cassel, Tony Moeaki, Jamaal Charles, czy Eric Berry w sezonie 2011. Ich powrót do zdrowia oraz pozyskanie takich wolnych agentów jak Eric Winston, Peyton Hillis i Stanford Routt sprawia, że Chiefs przystępują do Draftu bez większych dziur w składzie i desperackich potrzeb. Jeśli jednak miałbym wybrać największą potrzebę drużyny ze stanu Missouri, to wybrałbym dobrego defensive tackle. Chiefs słabo bronili przeciwko grze biegowej rywali w sezonie 2011 i w tej kategorii byli na 26. miejscu w lidze. Potrzebny jest gracz, który wymagałby dwóch blokujących, dzięki czemu pozostali liniowi graliby jeden na jednego na bokach linii. Dobrą inwestycją może okazać się DT z uczelni LSU, Michael Brockers.
Chiefs mogą skupić się też na ochronie rozgrywającego i wybrać offensive guarda ze Stanford, Davida DeCastro. Mówi się o nim, że to najlepszy OG w Drafcie od czasów Steve'a Hutchinsona w roku 2001. Hutchinson został wybrany z numerem 17., co i tak uważa się za wysoki numer jak na guarda. DeCastro jest jednak tak dobry, że Chiefs mogą go wybrać już z jedenastką. W drugiej i trzeciej rundzie Kansas City Chiefs powinni poszukać wzmocnień do secondary. Routt to nie ta klasa co Brandon Carr, który odszedł do Dallas i należałoby dodać młodego cornerbacka. Obok Berry'ego póki co starterem na pozycji safety był Kendrick Lewis i choć sezon 2011 miał udany, to znalezienie kogoś na tą pozycję w Drafcie wydaje się logiczne. Oprócz tego brakuje fullbacka, ponieważ z drużyny odszedł Le'Ron McClain.
12. Seattle Seahawks
Potrzeby drużyny: LB, OL, WR
Seahawks wkraczają w nowy etap w swojej historii, otwierając rozdział z Mattem Flynnem jako rozgrywającym. Kibice zespołu z Seattle liczą, że Flynn będzie bronił barw ich ulubionej ekipy z co najmniej takim sukcesem jak Matt Hasselbeck, który zresztą również przyszedł do Seattle z Green Bay. W ofensywie Seahawks powinni skupić się na ochronie Flynna i zapewnieniu mu graczy, którym warto podawać piłkę. Do linii ofensywnej udało się pozyskać Franka Omiyale'a oraz Pata McQuistana, jednak odszedł Robert Gallery. W jego miejsce Seahawks mogą wybrać DeCastro, który wychował się w okolicach Seattle, o ile wcześniej nie wezmą go Chiefs. Potrzebny jest także dobry, szybki skrzydłowy, ale wydaje się, że Seahawks sięgną po takiego najwcześniej w drugiej rundzie naboru.
Największe potrzeby Seahawks mają w formacji obronnej. Najważniejszy ruch zrobili już na samym początku okna transferowego, kiedy przedłużyli umowę z DT Redem Bryantem. Wielu kibiców i ekspertów uważało, że Bryant powinien był wystąpić w ostatnim Pro Bowl. Rzeczywiście rosły liniowy miał udane rozgrywki. Miał tylko jedno powstrzymanie rozgrywającego, ale jego zadaniem było raczej "pożeranie" miejsca w środku linii i zatrzymywanie biegaczy. Bryant dołożył także dwa przechwyty, co jest niespotykanym wyczynem na tej pozycji. Do pomocy Bryantowi pozyskano kolejnego liniowego, Jasona Jonesa. W związku z tymi ruchami, drużyna z Seattle musi załatać dziury na pozycji linebackera. Odeszli David Hawthorne i Leroy Hill. Gdyby Seahawks uznali, że te potrzeby są największe, to jest szansa, że do wzięcia będzie Luke Kuechly lub Dont’a Hightower, najlepsi środkowi linebackerzy tegorocznego Draftu.
13. Arizona Cardinals
Potrzeby drużyny: OL, WR, LB, S
Kluczową decyzją podczas tego offseason w Phoenix było zatrzymanie Kevina Kolba. Mówi się, że w zeszłym roku Cardinals przepłacili za tego gracza. Kolb przez większość sezonu 2011 leczył kontuzje, ale tą decyzją zarząd drużyny daje rozgrywającemu drugą szansę. Jeśli Cardinals nie chcą powtórzyć historii z urazami swojego quarterbacka, to powinni chronić go i wzmocnić linię ofensywną. Na razie udało się pozyskać guarda Adama Snydera oraz zatrzymać Levi Browna. Ogólnie Arizona skupiła się raczej na zatrzymywaniu własnych graczy, niż na pozyskiwaniu nowych. Jedynym ważnym nowym nabytkiem jest cornerback William Gay.
Cardinals nie mają wyboru w drugiej rundzie, więc z numerem 13 powinni wybrać najlepszego dostępnego w tym momencie gracza. Po odejściu Joey'a Portera oraz Clarka Haggansa duża luka powstała wśród linebackerów. Jeśli dostępny będzie Kuechly lub Hightower, to Arizona może sięgnąć po któregoś z tych zawodników. Jeśli decyzją będzie ochrona Kolba, to z trzynastką dostępni mogą być ofensywni liniowi jak Riley Reiff, Cordy Glenn lub Mike Adams. Cardinals powinni również pomyśleć o dodaniu jakiegoś młodego skrzydłowego. Wprawdzie udało się zatrzymać Douceta i Robertsa, ale nie są to raczej gracze, którzy mogą udanie odciążyć Larry'ego Fitzgeralda. Już nieraz podkreślałem, że tegoroczny Draft stoi skrzydłowymi, ale ci najwartościowsi mogą nie utrzymać się do numeru 80., który Cards mają w trzeciej rundzie. Moim zdaniem ekipa z Phoenix powinna poszukać możliwości wymiany i wskoczyć do drugiej rundy, by tam wybrać skrzydłowego, który stałby się opcją nr 2 w ataku górą.
14. Dallas Cowboys
Potrzeby drużyny: WR, CB, S, TE
Cowboys powinni skupić się na poprawie secondary. Ich obrona przeciwko podaniom była na 23. miejscu w NFL. Udało się już pozyskać cornerbacka Carra z Chiefs oraz safety Brodney'a Poola z Jets, ale to może być za mało. Inni starterzy to Mike Jenkins i Gerald Sensabaugh. Wypadałoby znaleźć solidnych zmienników na te pozycje. Z numerem 14. Dallas Cowboys mogą wybrać CB Dre Kirkpatricka lub S Marka Barrona z Alabamy. Obaj ci gracze są pracowitymi i dobrymi obrońcami.
W formacji ofensywnej Cowboys zadbali o zdrowie Tony'ego Romo i pozyskali dwóch liniowych - Nate'a Livingsa oraz MacKenziego Bernadeau. Nie udało się natomiast zatrzymać skrzydłowego Laurenta Robinsona, który odszedł do Jacksonville. Robinson miał 11 przyłożeń w sezonie 2011, najwięcej w drużynie. Odszedł także tight end Martellus Bennett. Jest to zawodnik, który dobrze blokuje i był bardzo przydatny w ofensywie drużyny z Teksasu. Cowboys powinni poszukać zawodników na te pozycje w rundach 2-4.
15. Philadelphia Eagles
Potrzeby drużyny: DT, S, OL, TE
Największą potrzebą Eagles była poprawa pozycji środkowego linebackera. Orły uczyniły to poprzez pozyskanie DeMeco Ryansa z Houston. Ich zeszłoroczny bilans 8-8 wskazywałby na to, że potrzeba kilku znaczących zmian, ale nie do końca tak jest. Kontuzjowanego Jasona Petersa zastąpi pozyskany niedawno Demetrius Bell, a miejsce Winstona Justice zajmie Todd Herremans. Miasto Braterskiej Miłości opuścił także center Jamaal Jackson, ale udało się zatrzymać Evana Mathisa oraz Kinga Dunlapa. To dobre ruchy, ale Eagles powinni odświeżyć odrobinę linię ofensywną. Możliwym wyborem z numerem 15 może być left tackle.
W obronie największą dziurą jest pozycja defensive tackle. Cullen Jenkins to bardzo dobry zawodnik, ale obok niego na tej pozycji występował Mike Patterson, który raczej nie zachwycał. W pierwszej rundzie Eagles mogą wybrać Brockersa z LSU lub Fletchera Coxa z Mississippi State. Oprócz tego w drużynie przydałby się drugi tight end, który występowałby obok Brenta Celeka. Eagles mają jednak dwa wybory w drugiej rundzie i z pewnością wybiorą z nimi najlepszego dostępnego gracza.
16. New York Jets
Potrzeby drużyny: WR, S, LB, OL, DE
Najważniejszą decyzją jaką podjęli Jets tej wiosny było zatrzymanie Marka Sancheza i nie zabieganie o Peytona Manninga. Wydawało się, że to wyraźnie pokazuje w jakim kierunku zamierzają pójść Jets. Jednak nie minęło dużo czasu, a do Nowego Jorku zawitał Tim Tebow. To zapowiada bardzo ciekawy obóz treningowy i sezon 2012 dla Jets. Żeby odnieść sukces w przyszłym sezonie trzeba jednak zadbać o ulepszenie formacji ataku. W zeszłym roku ich ofensywa dołem i górą była odpowiednio na 22. i 21. miejscu w NFL. Jets mają aż 10 wyborów w tym roku, więc powinni znaleźć z nimi trzech potencjalnych starterów.
Póki co najsłabszą punktem wydają się skrzydłowi. Nie przedłużono na razie kontraktu z Plaxico Burressem, za to pozyskali Chaza Schilensa z Oakland. Poza nim w drużynie są Jeremy Kerley, Santonio Holmes i Patrick Turner. Te nazwiska nie rzucają na kolana i Jets powinni poszukać w Drafcie jednego / dwóch skrzydłowych. W obronie odeszli dwaj safety - Pool i Leonhard, a sprowadzono na ich miejsce tylko LaRona Landy'ego z Waszyngtonu, a on niedawno leczył kontuzję ścięgna Achillesa. Poza tym należy wzmocnić i odmłodzić pozycję linebackera. Odszedł Bryan Thomas, a Calvin Pace i Bart Scott mają po 31 lat. W pierwszej rundzie Jets mogą sięgnąć po safety Marka Barrona z Alabamy i od razu dać mu miejsce w pierwszym składzie. Problemem Jets było w zeszłym roku wywieranie presji na rozgrywających przeciwników, dlatego możliwe, że wybiorą dobrego pass-rushera wcześnie. Możliwą opcją może być Whitney Mercilus, lider kategorii powstrzymać quarterbacka z zeszłego sezonu w NCAA.
17. Cincinnati Bengals
Potrzeby drużyny: WR, OL, LB, DE, CB
Prowadzeni przez duet debiutantów Andy Dalton - A.J. Green, Bengals rok temu dotarli do playoffów. To wielki sukces, zważywszy, że rok wcześniej bilans ekipy z Cincinnati wyniósł zaledwie 4-12. Teraz może nadejść czas tej drużyny w AFC North, ponieważ faworyci Ravens i Steelers się starzeją, a Browns są póki co za słabi na wygrywanie w silnej dywizji. Siłą Bengals była w sezonie 2011 obrona. W każdej kategorii formacja defensywna była w pierwszej dziesiątce NFL. Co nie znaczy, że nie należy wzmocnić kilku pozycji. Udało się zatrzymać Reggiego Nelsona, Manny'ego Lawsona oraz Pata Simsa, ale odeszli Frostee Rucker i Jonathan Fanene. Szczególną potrzebą jest cornerback. W zeszłym roku obok Leona Halla występował Nate Clemens, ale Bengals potrzebują kogoś młodszego. Ten Draft obfituje w dobrych cornerbacków i z numerem 17 może być dostępny ktoś z grupy Dre Kirkpatrick, Stephen Gilmore i Janoris Jenkins.
Cincinnati oprócz wyboru numer 17, ma jeszcze jeden w pierwszej rundzie, cztery numery dalej. Tam Bengals powinni poszukać wzmocnień w ofensywie. W offseason odszedł skrzydłowy Andre Caldwell, a prawdopodobnie odejdzie Jerome Simpson. W linii ofensywnej zabraknie Nate'a Livingsa oraz Bobbiego Williamsa. Jeśli w tym miejscu dostępny będzie Kendall Wright lub Stephen Hill, to Benglas powinni mieć chyba najbardziej utalentowany duet WR w NFL. Bengals mają cztery wybory w pierwszej setce Draftu i z nimi powinni znaleźć wartościowych graczy.
18. San Diego Chargers
Potrzeby drużyny: DE, S, LB, OL
Chargers w tym offseason stracili Vincenta Jacksona, Marcusa McNeilla i Krisa Dielmana, którzy byli starterami na swoich pozycjach. Udało się zatrzymać w San Diego takich zawodników jak np. DT Antonio Garay i DE Luis Castillo oraz pozyskać Jarreta Johnsona, linebackera Ravens i trzech skrzydłowych: Eddiego Royala, Roberta Meachema i Roscoe Parisha. Największe luki są na pozycjach linebackerów, mimo tego, że z zeszłym roku zabłysnął Antwan Barnes (11 powstrzymań rozgrywających) i teraz doszedł Johnson. Potrzeba pass-rushera, kogoś takiego, jak niegdyś Shawne Merriman. Dobrym wyborem w pierwszej rundzie mógłby być Whitney Mercilus lub Courtney Upshaw, który w Alabamie grał w systemie 3-4, takim samym, w jakim ustawieni są Chargers.
Gdyby San Diego skupiło się na wzmocnieniu w pierwszej kolejności linii ofensywnej, to w pierwszej rundzie mogą wybrać LT Jonathana Martina ze Stanford, który w swojej karierze chronił Andrew Lucka. W późniejszych rundach należy polepszyć pozycję safety oraz dodać jeszcze kilku defensywnych liniowych. Nie zaszkodziłby również jakiś dobry skrzydłowy, np. Mohammed Sanu albo Tommy Streeter w rundach 2-4
19. Chicago Bears
Potrzeby drużyny: OL, CB, DE
Dopóki zdrowi byli Jay Cutler i Matt Forte, dopóty Bears byli wśród faworytów NFC. Utrata obu tych graczy w listopadzie sprawiła, że Bears skończyli rozgrywki z bilansem 8-8 i nie awansowali do playoffów. W Chicago zadbano o dobrych zmienników dla tych graczy i w marcu sprowadzono rozgrywającego Jasona Campbella i biegacza Michaela Busha z Oakland. Problemem była także pozycja skrzydłowego, ale tutaj też Bears bardzo postarali się o wzmocnienia. W zamian za dwa wybory w 3. rundzie Draftu, z Miami pozyskano Brandona Marshalla, a także pozyskano Erica Weemsa, grającego dotychczas w Atlancie. Ci dwaj gracze plus Johnny Knox i Earl Bennett uformują bardzo dobry kwartet.
Na dzień dzisiejszy największym problemem jest linia ofensywna. W zeszłym roku kontuzjowani byli Gabe Carimi i Chris Williams, podstawowi liniowi. W marcu odszedł Frank Omiyale i praktycznie cała linia ofensywna musi być ulepszona. Jeśli Cutler będzie dobrze chroniony, to nie zabraknie mu czasu na celne podania do Marshalla i spółki. W obronie Bears powinni znaleźć nowych liniowych. Jest oczywiście Julius Peppers, ale sam wiele nie zdziała. W obronie należy jeszcze załatać dziurę powstałą po odejściu Zackary'ego Bowmana i Corey'a Grahama. W dywizji z Packers i Lions powstrzymywanie gry górą to priorytet w obronie. Myślę, że rundach 1-3 Bears wybiorą left tackle, defensive enda oraz cornerbacka, nie wiadomo tylko w jakiej kolejności. Taki Draft powinien pozwolić im znaleźć 2-3 starterów od pierwszego meczu.
20. Tennessee Titans
Potrzeby drużyny: WR, CB, DE
Z Tennessee odszedł Cortland Finnegan i jest to największa starta w obozie Titans. Oprócz niego w drużynie zostali tacy CB jak Alterraun Verner, Jason McCourty i Ryan Moutton. Pozyskano do tego Jason Babineaux, Ala Afalava oraz Terrence'a Whitleya. Nie są to jednak gracze, którzy z powodzeniem mogliby grać w pierwszym składzie. Ostatnio mówi się o zainteresowaniu Asante Samuelem, którego Eagles wystawili na listę transferową. Ogólnie Titans dysponują dobrym składem, nie ma wyraźnych słabości, są jedynie pozycje, wymagające niewielkiej poprawy.
Oprócz CB w obronie przydałby się defensive end. Sprowadzono Kameriona Wimbley'a, ale on częściej jak dotąd grał jako linebacker. Odszedł Jason Jones i w jego miejsce należałoby poszukać kogoś młodego, utalentowanego. W ataku poprawy wymaga pozycja skrzydłowego. Kenny Britt przez cały poprzedni sezon leczył zerwanie więzadeł w kolanie i jego forma to niewiadoma. Poza nim Titans mają w składzie Nate'a Washingtona, Damiana Williamsa oraz Lavelle'a Hawkinsa. Nie są to zabójcze nazwiska i wybranie w Drafcie kogoś młodego powinno pomóc. W linii ofensywnej zadbano o ściągnięcie wybitnego blokującego i do Tennessee powędrował Steve Hutchinson. Jeśli do numeru 20 dotrwałby Whitney Mercilus lub Fletcher Cox, to Titans powinni po niego sięgnąć. Jeśli nie, to być może Titans wezmą w pierwszej rundzie cornerbacka, o ile nie pozyskają Samuela. Generalnie w Tennessee powinni skupić się na wybieraniu najlepszego aktualnie dostępnego gracza, co ogólnie poprawiłoby drużynę.
Zdjęcia:
1) Cel kilku drużyn z numerami 11-20, David DeCastro, prawdopodobnie najlepszy guard w Drafcie od 11 lat
2) Dre Kirkpatrick z Alabamy to według wielu ekspertów drugi najlepszy CB tegorocznego Draftu
3) Whitney Mercilus, zeszłoroczny lider NCAA w kategorii powstrzymań rozgrywających
źródło: thefootballwarehouse.blogspot.com / withthefirstpick.com / blogthescore.com