UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Diabły za mocne
Dodane przez Dariusz Ankiewicz dnia Maj 29 2011 00:07:11
Relacja z meczu Devils Wrocław vs. Warsaw Eagles.


Treść rozszerzona
W rozegranym w sobotę 28 maja meczu siódmej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I (PLFA I) Devils Wrocław pokonali przed własną publicznością Warsaw Eagles 36:13.

Diabły przystępowały do tego spotkania bez aż czterech graczy w defensywie, którzy odnieśli kontuzje w rozegranych tydzień wcześniej derbach Wrocławia. Pod znakiem zapytania stał też występ rozgrywającego Luke'a Balcha, który jednak ostatecznie pojawił się na boisku. Większą część pierwszej kwarty oglądał jednak z linii bocznej, bo ciągłe ataki przeprowadzały Orły.

Goście już w swojej pierwszej, trwającej w sumie 8 minut serii ofensywnej, dotarli na 10 jard rywali. Tam jednak, po tym jak Seweryn Wiśniewski dwukrotnie powalił na ziemię rozgrywającego Jeremy'ego Dixona, musieli zdecydować się na – jak się okazało, nieudane - kopnięcie za trzy punkty. Kolejną okazję do zdobycia punktów mieli jednak zaledwie parę chwil później, po tym jak Dixon wrócił z puntem Diabłów aż w okolice czerwonej strefy gospodarzy. Tym razem kilka biegów wystarczyło, żeby zdobyć otwierające mecz przyłożenie.

Natarcie gości i niemoc gospodarzy trwały dalej na początku drugiej kwarty. Orły znów zbliżyły się do 25-jarda wrocławian, ale zamiast kolejnych punktów, w związku ze świetną postawą defensywy przeciwnika, Eagles musieli ostatecznie odkopywać piłkę. Devils przebudzili się już kilka akcji później, gdy Balch zagrał do Grzegorza Mazura, a ten popędził po swoje pierwsze z trzech przyłożeń w tym meczu.

Sytuacja powtórzyła się już chwilę później: zespół z Warszawy znów działał jak dobrze naoliwiona maszyna, ale tylko do 25 jarda gospodarzy. Tam wszystkie ruchy Dixona przewidywali obrońcy Devils i goście znów oddali piłkę. Diabłom wystarczyła jedna, do złudzenia przypominającą tę poprzednią, akcja i Mazur znów przebiegł większość boiska, dając prowadzenie gospodarzom. Skrzydłowy, tym razem łapiąc krótkie podanie, dodał kolejne 6 punktów dla swojej drużyny również na początku drugiej połowy, po długiej serii ofensywnej wrocławian.

Gdy wydawało się, że goście zupełnie już złożyli broń (ich akcje w ataku były regularnie zatrzymywane), ich nadzieje przedłużyła genialna akcja powrotna po puncie, Tyrone’a Landruma – jednego z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie w PLFA. Mistrzowie Polski nie pozwolili Orłom już jednak na prawie nic więcej, dodając kolejne przyłożenia i nadal nieustępliwie się broniąc. Po jednym z sacków Jeremy Dixon został przewrócony aż 20 jardów przed linią wznowienia akcji.

"Ich defensywa miała doskonały plan gry na to spotkanie i to zaprocentowało. My mieliśmy dobre fragmenty, szczególnie w pierwszej kwarcie, ale później oni kompletnie przejęli inicjatywę. Będziemy teraz ciężko pracować, żeby zrewanżować im się w play-offach," – mówił, wyraźnie niezadowolony Jeremy Dixon, rozgrywający Warsaw Eagles.

"Mieliśmy ich rozpracowanych, wiedzieliśmy czego się spodziewać. Im jesteśmy bliżej pola punktowego, tym bardziej wzrasta intensywność naszej gry i dzisiaj przekonały się o tym Orły. Znamy ich system więc już czekamy na mecz w półfinale ligi," – dodał Adam Lary, cornerback Diabłów.

Wśród wrocławian wyróżniali się Grzegorz Mazur i Seweryn Wiśniewski. Pierwszy zdobył trzy przyłożenia i znów pokazał, że jest jednym z najlepszych skrzydłowych w kraju. Drugi, reprezentujący żelazną tego dnia formację defensywną, ponownie może dopisać na swoje konto kilka sacków.

W drużynie Eagles do samego końca o jardy walczył running back Matt Wichliński. W formacjach specjalnych, w każdej akcji powrotnej groźny był za to duet Tyrone Landrum - Jeremy Dixon.

Swój kolejny mecz ligowy Devils rozegrają 12 czerwca, gdy w Poznaniu zmierzą się z Kozłami. Dzień wcześniej, 11 czerwca, w stolicy Warsaw Eagles podejmą drugiego z wrocławskich pierwszoligowców – The Crew.

Devils Wrocław – Warsaw Eagles 36:13 (0:7, 13:0, 7:6, 16:0)

I kwarta
7:0 przyłożenie Adriana Felińskiego po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)

II kwarta
7:7 przyłożenie Grzegorza Mazura po 64-jardowej akcji po podaniu Luke'a Balcha (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Wis)
13:7 przyłożenie Grzegorza Mazura po 75-jardowej akcji po podaniu Luke'a Balcha

III kwarta
20:7 przyłożenie Grzegorza Mazura po 16-jardowej akcji po podaniu Luke'a Balcha (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Wis)
20:13 przyłożenie Ty Landrume'a po 92-jardowej akcji powrotnej po puncie Devils

IV kwarta
23:13 20-jardowe kopnięcie z pola Krzysztofa Wisa
29:13 przyłożenie Tomasza Tarczyńskiego po 6-jardowej akcji biegowej
36:13 przyłożenie Filipa Borowskiego po 33-jardowej akcji powrotnej po przejęciu zgubionej przez rywala piłki (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Wis)

Zawody obejrzało 300 widzów.

Źródło: Materiał nadesłany przez Stowarzyszenie Polski Związek Futbolu Amerykańskiego