UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.135' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
Super Sunday
Dodane przez Piotr Bera dnia Luty 03 2011 14:18:43
W coraz bardziej podzielonym społeczeństwie, Super Bowl jest momentem, w którym wszyscy się spotykamy z dobrego powodu. Nie w celu obejrzenia relacji z katastrofy lub politycznego wydarzenia, ale żeby dobrze się bawić. To scala Amerykanów na ten czas, nawet jeśli nie piejesz z zachwytu na widok futbolu. - Dziennikarz Sports Illustrated Frank Deford.
Reklamowa idylla
Super Bowl to najprawdopodobniej największa reklama świata. Za pół minutowy spot, stacja FOX transmitująca finał, domaga się 3 mln $. Nie bez powodu. Jeszcze w 2004 roku chętni do wykupienia swoich trzydziestu sekund musieli sięgnąć do kieszeni po 1,95 mln $. Rok później stawka oscylowała w granicach 2,2 mln, a dwa lata później już 2,5 mln. Rok temu stacja CBS sprzedawała czas reklamowy za 2,9 mln $.
Reklamowe El Dorado zostało zapoczątkowane w 1973 r. podczas VII Super Bowl. Tak samo utalentowany jak i kontrowersyjny Joe Namath pojawił się w reklamie kremu do golenia firmy Noxzema. Rozgrywającego New York Jets uwodzicielsko smarowała seksowna aktorka Farah Fawcett (Link). Kolejny przełom nastąpił w 1979 roku za sprawą gwiazdora Pittsburgh Steelers Joe Greene i reklamy Coca-Coli (Link). Spot kończący się słowami: „Weź Colę i uśmiechnij się” był tak popularny, iż na jego kanwie powstał pełnometrażowy, godzinny film telewizyjny zatytułowany „The Steeler and the Pittsburgh Kid” wyemitowany w 1981r. W 2009 roku nastąpił powrót do chłopca z Colą za sprawą Troya Polamalu (Link).
Jednak najbardziej znana migawka powstała 3 lata później. Firma komputerowa Apple zaangażowała reżysera prosto z Hollywood. Twórca Blade Runner i Alien, Ridley Scott przy budżecie wynoszącym 1,5 mln $ stworzył reklamę nawiązującą do antyutopii George’a Orwella „1984”. Spot zaprezentował triumf komputera firmy Apple nad totalitarnym reżimem (Link). Przekaz był jasny: każdy indywidualista walczący o swoją wolność nie chce żyć w świecie przypominającym Big Brothera i musi zakupić produkt wykreowany przez Scotta. „1984” otrzymało tytuł Najlepszej Reklamy Wszechczasów wg Tv Guide. Film ten (w takiej kategorii trzeba to ująć) był swoistym początkiem konkursu na najbardziej oryginalne i nowatorskie reklamy podczas Super Bowl.
Super Bowl Sunday to także okazja do manifestacji poglądów moralnych i politycznych. W 2010 roku wiele kontrowersji wzbudziła antyaborcyjna reklama z Timem Tebow w roli głównej (o czym informowaliśmy TUTAJ). Reklamę można obejrzeć TUTAJ.
36% telewidzów deklaruje, że ogląda Super Bowl tylko dla reklam.
Halftime show
Organizatorzy XVI Super Bowl w Pontiac, Michigan mieli nosa. Właśnie na ten finał włączono najwięcej odbiorników w gospodarstwach domowych. Właśnie tego wieczoru Super Bowl stał się wielkim wydarzeniem muzycznym. Diana Ross - gwiazda muzyki soul i pop – zaśpiewała przed meczem hymn narodowy odsyłając do lamusa orkiestry marszowe i mało znanych wykonawców. Z występem Ross wiąże się ciekawa historia opowiedziana przez ówczesnego zawodnika Bengals i dzisiejszego komentatora stacji NBC – Crisa Collinswortha. Wg futbolisty Bengals przegrali tylko i wyłącznie dlatego, że „tak piękna kobieta wchodząc na boisko, przeszła tuż za ławką rezerwową naszej drużyny rozpraszając zawodników i pomagając San Francisco 49ers wyjść na prowadzenie 20-0. Jeśli Diana Ross przeszłaby za ławką 49ers, to może my byśmy wygrali” – wspominał Collinsworth.
Od pamiętnego występu Ross minie niedługo 30 lat. W tym czasie na futbolowych boiskach zagrały takie sławy jak: Whitney Houston, Cher, Gloria Estefan, Beyonce, Britney Spears, Faith Hill, Shania Twain, Backstreet Boys, NSYNC, Christina Aguilera, James Brown, Michael Jackson, Prince, U2, Stevie Wonder, the Rolling Stone, Bon Jovi, Bruce Springsteen czy Paul McCartney, który stwierdził, że „Nie ma nic wspanialszego, niż otrzymanie propozycji występu podczas Super Bowl”.
Jednakże, nie wszystkim finałowy występ przyniósł chwałę. W 2004 roku doszło do największego skandalu w historii Super Bowl. 90 mln osób przed telewizorami widziało jak Justin Timberlake zahaczył o kostium Janet Jackson, co spowodowało odsłonięcie piersi piosenkarki. Zdarzenie to doprowadziło do powstania Broadcast Decency Enforcement Act of 2005, która nakłada wysokie kary dla nadawców środków masowego przekazu za transmitowanie programów o nieprzyzwoitych treściach. Ostatecznie stacja CBS transmitująca finał musiała zapłacić 550 tys. $ kary.
W XVL finale wystąpi zespół Black Eyed Peas.
„Super Sunday”
Mecz, koncert, reklamy, wiele godzin dyskusji i zabaw przedmeczowych to wszystko obejmuje zastrzeżony znak towarowy „Super Sunday”. Prawdziwe szaleństwo ogarnia Amerykanów w tę jedyną niedzielę w roku.
Praktycznie wszystkie sektory gospodarki notują wysoki wzrost sprzedaży. Poczynając od żywności (tylko w Święto Dziękczynienia Amerykanie spożywają więcej), a kończąc na odbiornikach telewizyjnych (przed finałem w 2007 roku sprzedano 2,2 mln – 1/6 rocznej sprzedaży - plazm zawierających wysoki standard oglądania HD). Podczas Super Bowl sprzedaje się 30 % więcej chipsów, niż w każdą inną niedzielę, dostarcza się więcej pizz i cateringu z restauracji.
Wśród tych liczb nie może zabraknąć najważniejszych. A mianowicie wyników oglądalności. XLIV Super Bowl pomiędzy New Orleans Saints i Indianapolis Colts oglądało 106 mln ludzi, pobijając tym samym rekord ostatniego odcinka serialu telewizyjnego „M-A-S-H" (105,97 mln). Natomiast na liście 45 programów oglądanych przez największą ilość gospodarstw domowych znajduje się, aż 21 finałów Super Bowl . Najwięcej odbiorników w domach było nastawionych na Super Bowl w 1982 roku (49,1%). Z powodu zamieci śnieżnej na większym obszarze kraju, ludzie pozostali w domach i obejrzeli zwycięstwo San Francisco 49ers nad Cincinnati Bengals 26-21. Co ciekawe trzecie miejsce w tym zestawieniu zajmuje transmisja z procesu byłego gwiazdora NFL i aktora O.J. Simpsona oskarżonego o podwójne morderstwo (52,1%).
Nie mają racji ci, którzy twierdzą, że futbol to typowo męski sport. 37 mln kobiet ogląda każdy finał ligi zawodowej. Drugim ulubionym programem płci pięknej jest rozdanie Nagród Akademii Filmowej (27 mln).
Jeśli dzisiaj żyłby Jezus, to prawdopodobnie zjawiłby się na Super Bowl – stwierdził kiedyś znany protestancki ksiądz Norman Vincent Peale. Nie sposób się z nim nie zgodzić. Bez pomocy Boga człowiek nie jest w stanie zorganizować tak wielkiego przedsięwzięcia.
napisz do autora: piotr.bera@nfl24.pl