czapski - 2015-02-13, 07:38
Losowość, styl gry, ale też myślę pracowitość. Peyton to skrajny perfekcjonista, McNabb nie raz miał widoczną nadwagę, co jednak może być świadectwem nie do końca ustawiony właściwie priorytetów. rooted - 2015-02-13, 12:08 U Vicka to kwestia stylu gry - nie da się zbyt długo dobrze grać gdy po pierwszym lepszym meczu jest się obitym jak kotlet schabowy. Newtona też to może czekać jak nie odpuści w pewnym momecie. Tak na marginesie - zauważcie natomiast, że Wilson pomimo dużej ilości jardów zdobywanych biegiem gra dużo bardziej racjonalnie i nie przyjmuje takiej ilości hitów jak powyżsi panowie. Co do Peytona, Breesa, Brady'ego to oprócz stylu gry, tutaj jest kwestia, nazwijmy to ładnie, "etyki pracy". Nie przypominam sobie, żeby którykolwiek z nich pojawiał się we wzmiankach prasowych mówiących o wypadach do Las Vegas (vide Manziel), imprezowaniu do rana, spóźnianiu się na treningi, jaraniu szlugów itp. Od jakiegoś czasu przepisy ligowe też mocno ułatwiły życie QBs - kiedyś nie było tylu kar za poniewieranie rozgrywających albo próby wbicia ich w murawę typu --> https://www.youtube.com/watch?v=CErO0bIndeo Rozgrywający to też pozycja która w dużej mierze polega na doświadczeniu, umiejętności czytania obrony i takich tam "kompetencjach niematerialnych" - one deprecjonują się dużo wolniej niż czysta siła fizyczna czy szybkość. bambosz - 2015-02-18, 14:06 Jest gdzies lista zawodnikow bioracych udzial w combine ? 
kks - 2015-02-18, 14:15 Jest. http://www.nfl.com/combine/participants charlie - 2015-02-18, 14:29 Świetny tekst o combine z perspektywy gracza: http://www.theplayerstrib...he-nfl-combine/ Z innej beczki. Giants chcą nałożyć na JPP non-exclusive franchise tag. Oznacza to, że zawodnik może wciąż rozmawiać z innymi drużynami i o ile GMen zdecydują się nie wyrównywać oferty, nowy klub oprócz spełnienia wymagań finansowych gracza musiałby też oddać nowojorczykom 2 pierwszorundowe picki. EDIT: Jeszcze jeden link. Kto chce zostać GM własnej drużyny może nie znaleźć fajniejszej zabawki: Fanspeak lodzermensch - 2015-02-19, 11:36 I jeśli wierzyć BBI Browns mimo to rozważają zabranie JPP. Nie wiem czy się ze mna zgodzisz Charlie, ale za taką cenę mimo, że JPP uwielbiam to pomogę mu się spakować i zawiozę na lotnisko. charlie - 2015-02-19, 16:36 Dotankowałbym Wam limuzynę, by być pewnym, że dotrzecie na lotnisko. kepic - 2015-02-19, 20:18 Jak lubię JPP to jednak nie jest już wart "tych" pieniędzy Maurycy1988PL - 2015-02-20, 18:33 Zdarzyło sie kiedys by po samym Combine akcje jakieś zawodnika mocno zleciały lub mocno spadły ? kks - 2015-02-20, 20:31 W oczach kibiców na pewno. Dla wybierających w drafcie jest to raczej potwierdzenie, że zawodnik nie jest, albo jest, leniuszkiem i wytrzymuje, albo nie, presję w trudnych momentach. Najważniejsze jak zawodnicy prezentowali się przez swoją karierę na boisku. Edyta: Chociaż przypominam sobie, że Dontari Poe przed swoim combine był raczej anonimowym DL dla większości kibiców, ale dał radę 44 dygnąć sztangę i od razu został gwiazdą.  Ale kto tam wie, co skauci NFL o nim wiedzieli przed combine?
bambosz - 2015-02-21, 00:27
44 razy co, mase swojego ciała ? :D kepic - 2015-02-21, 17:56 @ bambosz 44 powtórzeń po 225 funtów (około 102 kg) 4 najlepszy wynik w historii od faceta o którym przed combine było w miarę cicho TRad - 2015-02-21, 23:54 Najczęstszy przypadek: WR albo CB uzyskuje rewelacyjny czas na 40 jardów. Patrz: Darrius Heyward-Bey kilka lat temu. Najłsynniejszy przypadek kariery zrobionej w trakcie "combines", to DE Mike Mamula. Gdzieś w połowie lat 90 był typowany na niską rundę. Jako pierwszy rookie trenował specjalnie pod testy na combine - i zaliczył te testy śpiewająco. Filadelfia wzięła go w pierwszej dziesiątce. Uchodzi za najgorszy wybór w drafcie dowolnego klubu z Filadelfii w dowolnym sporcie. lodzermensch - 2015-02-24, 12:21 No i kto wie czy nie mamy kolejnej gwiazdki combine Ali Marpet zbiera bardzo pochlebne recenzje, teraz pytanie do której rundy może wskoczyć. charlie - 2015-02-24, 22:00 Giants - jak sie spodziewano - zwolnili Mathiasa "Kiwiego" Kiwanuke. Da to im prawie $5 mln ekstra pod czapką. Kiwi był jednym z 3 ostatnich graczy w składzie pamiętających wygraną w SB 42 (obok Ilaja i long snappera Zaka DeOssie) i ważnym trybikiem zespołu z sezonu 2011. Grał głównie jak DE choć czasem przesuwano go do tyłu i stawiano na pozycji OLB. |
||||||||||||
