UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.135' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Zapowiedź Thursday Night Football
Dodane przez Piotr Bera dnia Listopad 28 2012 20:35:43
Rozpoczynamy 13. serię spotkań. Na początek szlagier w dywizji NFC South.


Treść rozszerzona
Wielka rywalizacja w NFC South powraca. Liderzy całej konferencji NFC Atlanta Falcons podejmują w Georgia Dome New Orleans Saints - swoich jedynych pogromców w tym sezonie.

Od momentu podpisania przez Drew Breesa kontraktu ze Świętymi w 2006r., Saints wygrali aż 11 z 13 meczów przeciwko Falcons. W tym pojedynek z 10. kolejki obecnych rozgrywek, w którym Święci pokonali faworyzowaną Atlanę 31:27. To jednak nie był tylko i wyłącznie pojedynek Drew Breesa i Matta Ryana, ale dwóch zawodników z pozycji tight end. Jimmy Graham (146 jardów i 2 przyłożenia) oraz Tony Gonzalez (122 jardy i 2 TD) są pierwszą parą TE w dziejach, którzy w jednym meczu zdobyli po 2 przyłożenia i co najmniej 120 jardów. To pokazuje jak zmienia się NFL, jak zmieniła się od połowy lat 90. gdy Shannon Sharpe z Denver Broncos rewolucjonizował grę na tej pozycji w całym futbolu zawodowym.



Zarówno Graham jak i Gonzalez równie świetne zawody powinni rozegrać w czwartkową noc. Powtórzenie wyczynu z pierwszego meczu jest mało realne, ale obaj uwielbiają grać w tym klasyku.

- Graliśmy niedawno z Nowym Orleanem, więc ten mecz i ich system gry jest nadal w naszej pamięci. Wiemy jak przygotować się do meczu w krótszym czasie, już to robiliśmy wcześniej – zapowiada Matt Ryan przed Thursday Night Football.

Lider Falcons wie co mówi, w końcu żaden qaurterback od inauguracji Super Bowl w 1966r. Nie wygrał na swoich włościach 31 z 35 meczów. Ryan wie jak wygrywać u siebie.

Tylko czy pozwoli mu na to wyraźna zniżka formy? Absolwent Boston College w ostatnich trzech meczach zanotował zaledwie cztery podania na touchdown i aż siedem interception. W odzyskaniu formy na pewno nie pomagają słabe statystyki Michaela Turnera – jednego z najsłabszych punktów ofensywy Atlanty. Co raz więcej do powiedzenia ma Jacquizz Rodgers, ale wydaje się, że Mike Smith nie posadzi na ławce Turnera na kilka tygodni przed playoffami.

Ale czy powinien? Sokoły zmierzą się z najgorszą defensywą ligi, tak źle grającą, że nawet Drew Brees nie jest w stanie wyciągać zespołu co tydzień z tarapatów. Dwa tygodnie temu wygraną nad Falcons zapewnił 57-jardowym biegiem Chris Ivory, i na pewno liczy na powtórkę w Georgia Dome. Sokoły jak przystało na ptaki drapieżne, lepiej prezentują się w powietrzu, ale gdy dochodzi do polowania naziemnego to wygląda to znacznie gorzej. Pod względem rushing defense Atlanta lokuje się dopiero na 22. lokacie w NFL – naprawdę kiepsko jak na kandydata do Super Bowl.

Dodatkowym smaczkiem tego wydarzenia będzie powrót do Georgia Dome Curtisa Loftona. Niedawny filar defensywy Atlanty latem zmienił barwy klubowe, bardziej wierząc w Seana Paytona i jego Saints. Lofton może się spodziewać równie niegrzecznego przyjęcia jak dwa tygodnie wcześniej gdy kilku zawodników Falcons wyzywało go w trakcie rozgrzewki przedmeczowej. Próba zdyskredytowania 26-letniego futbolisty okazały się strzałem w stopę. Czy teraz podopieczni Mike'a Smitha wyciągną wnioski ze swojego szkolnego zachowania?

Foto: Jimmy Graham zdobył 5 przyłożeń w ostatnich czterech meczach przeciwko Falcons/ atlanta.cbslocal.com