UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.171' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Czas na play-offy
Dodane przez Simon dnia Listopad 11 2012 15:30:25
Przed nami pierwsze spotkania fazy play-off kanadyjskiej CFL.


Treść rozszerzona
W niedzielny wieczór rozpoczyna się decydująca faza rozgrywek Canadian Football League. W szranki staną trzy drużyny z dywizji Zachodniej, oraz jedna ze Wschodniej. Czas na zapowiedź nadchodzących spotkań, które przybliżą nas do setnej edycji Grey Cup.

Po sezonie zasadniczym bardzo widoczna jest przewaga dywizji zrzeszającej drużyny z zachodu kraju. Wszystkie z nich zakwalifikowały się do dalszej rywalizacji w fazie play-off. Dzieje się tak ze względu na crossover rule. Stanowi ona, że jeśli czwarta drużyna jednej z dywizji na koniec sezonu będzie mieć więcej punktów niż trzecia w drugiej, to właśnie ona kwalifikuje się do play-off. Oznacza to, że o Grey Cup nie powalczą drużyny Ti-Cats oraz zeszłoroczny finalista Blue Bombers.



Najlepszymi drużynami sezonu zasadniczego okazali się obrońcy tytułu, B.C. Lions oraz Montreal Alouettes. Dzięki pierwszemu miejscu w swojej dywizji drużyny te zobaczymy w walce dopiero za tydzień. Ich przeciwników wyłonią dwa spotkania fazy Divisional Semi-Final.

Jako pierwszych na boisku zobaczymy zawodników Edmonton Eskimos oraz Toronto Argonauts. Pojedynek dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w całej CFL. Dodatkowym smakiem będzie fakt, że Esks wygrywali w rywalizacji z tym przeciwnikiem ostatnie pięć spotkań. Potyczki te są jednak zawsze zacięte, gdyż cztery z nich zakończyły się różnicą maksymalnie dziewięciu punktów. Oprócz chęci przełamania złej passy, Argos mają również inny powód do zawziętej walki. Prowadzący formację ofensywną Ricky Ray był wieloletnim rozgrywającym Edmonton. To właśnie on był jedynym podstawowym rozgrywającym w fazie play-off drużyny od 2004 roku. Powrotów nie zabraknie również po drugiej stronie. Do Rogers Centre powracają running back Cory Boyd oraz rozgrywający Kerry Joseph. Mimo przeszłości w innych drużynach, wszyscy podkreślają brak sentymentów i walkę o najważniejsze trofeum. Szczególnie zależy na tym Josephowi, który po wygranym sezonie z Roughriders trafił do Argos, gdzie jego gwiazda przygasła.
Dla Argonauts nadchodzące spotkanie wydaje się być odpowiednim momentem na skok formy. Po wrześniowej kontuzji Ray’a zaliczyli trzy porażki z rzędu, aby w ostatnich dwóch tygodniach nie dać szans rywalom i ostatecznie dostać się do play-off.

Niedługo po pierwszym spotkaniu na boisko w Calgary wybiegną Roughriders i Stampeders. W ofensywie gospodarzy wystąpi prawdopodobnie młody rozgrywający Drew Tate. Ma on wystąpić mimo kontuzji, której doświadczył w trakcie sezonu oraz mniejszego doświadczenia od Kevina Glenna. Po drugiej stronie stanie Darian Durant. Rozgrywający, który ze swoją ofensywą w 2010 roku dotarł do Grey Cup, aby w następnym sezonie zakończyć sezon z zaledwie pięcioma wygranymi. Jeśli tym razem powtórzy wyczyn będzie to swojego rodzaju ewenement.
Dla drużyny z Saskatchewan, która sezon rozpoczęła od wygranych w trzech kolejnych meczach, właśnie potyczka z Stampeders przerwała passę i spowodowała serię pięciu porażek. Na niekorzyść Riders będzie jeszcze działać niemal perfekcyjna w tym sezonie defensywa Calgary, która zaliczyła 43 sacki w trakcie sezonu regularnego.

Mecze półfinałowe odbędą się 18 listopada. Setna edycja Grey Cup tydzień później, 25 listopada. Finałowe spotkanie odbędzie się w Rogers Centre, Toronto.

Szymon Łągiewka