UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Zapowiedź Thursday Night Football
Dodane przez Michał Gutka dnia Październik 10 2012 19:00:00
Starcie dwóch drużyn z konferencji AFC zainauguruje szósty tydzień rozgrywek National Football League w sezonie 2012.


Treść rozszerzona
Szósta kolejka rozgrywek National Football League rozpocznie się od starcia na LP Field w Nashville w stanie Tennessee, gdzie gospodarze Tennessee Titans podejmą Pittsburgh Steelers. Titans mają bilans 1-4, a goście z Pittsburgha 2-2. Początek spotkania o 2:30 w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu.

Tytani notują bardzo kiepski sezon. Na domiar złego niedawno uraz odniósł podstawowy rozgrywający Jake Locker. W jego miejsce gra teraz Matt Hasselbeck, weteran boisk NFL. W ostatnim meczu Titans pod jego wodzą ulegli Vikings na wyjeździe, a jedyne punkty zdobyli w czwartej kwarcie, gdy Vikings prowadzili już 23 punktami. Hasselbeck nie zachwycał, a dodatkowo zupełnie nie funkcjonowała gra dołem.

Jest to bolączka Titans od samego początku sezonu. Chris Johnson to cień biegacza, który niegdyś przekraczał barierę 2000 jardów wybieganych w jednym sezonie. Dotychczas zdobył jedynie 210 jardów, z czego 141 w meczu z Texans i żadnego przyłożenia. Odliczając jeden udany mecz, to średnia Johnsona w ilości jardów w spotkaniu wynosi 17,5 jarda. Wśród skrzydłowych błyszczy jedynie Kendall Wright, debiutant wybrany w pierwszej rundzie Draftu. Nate Washington również notuje udane występy, za to teoretycznie najlepszy skrzydłowy, Kenny Britt, nie może odnaleźć formy w tym sezonie.

Defensywa Titans pozwala rywalom na zdobywanie średnio aż 36,2 punktów na mecz, co jest najgorszym wynikiem w NFL. Ponadto oddaje rywalom przeszło 420 jardów, co jest czwartym najgorszym wynikiem w lidze. Dużo pracy mają przede wszystkim gracze secondary. Michael Griffin, Alterraun Verner, Jason McCourty i Jordan Babineux są w piątce najczęściej zatrzymujących obrońców w drużynie, a to nie świadczy dobrze o front seven drużyny Mike'a Munchaka. Żaden gracz nie ma także więcej jak dwóch sacków i jednego przechwytu w całej formacji obronnej. Na plus w ekipie Tytanów wychodzi jedynie formacja specjalna, gdzie Darius Reynaud szaleje w akcjach powrotnych i może być kandydatem do gry w Pro Bowl na tej pozycji.

Steelers podchodzą do tego spotkania w zupełnie innej formie. Świeżo po bye week mierzyli się z inną drużyną ze stanu Pennsylvania, Philadelphia Eagles. Drużynę Stalowych ciągnie w ataku Ben Roethlisberger, który jak dotąd podał na 1111 jardów i osiem przyłożeń. W ataku górą w tym roku do trio Mike Wallace, Antonio Brown i Emmanuel Sanders swoje trzy grosze dorzuca tight end Heath Miller. Przed sezonem Roethlisberger powiedział, że zrobi wszystko, by dać temu graczowi pierwszy występ w Pro Bowl w dziewiątym sezonie w NFL. Póki co Miller ma już cztery przyłożenia i jest na jak najlepszej drodze ku temu osiągnięciu.

W meczu z Eagles mogliśmy oglądać wreszcie biegacza Rasharda Mendenhalla, który leczył uraz więzadeł. Już w pierwszym wytępie w rozgrywkach 2012 biegacz Stalowych wybiegał 81 jardów i przyłożenie i pokazał, że jest graczem większego kalibru niż zastępujący go dotąd Isaac Redman i Jonathan Dwyer. Z Mendenhallem w pełni sił Steelers powinni siać spustoszenie w defensywie Titans.

Słynna defensywa Steelers cały czas jest w dobrej formie, mimo że jej najlepsi gracze są coraz starsi. Piąte miejsce w NFL pod względem oddanych jardów to dobry prognostyk na resztę sezonu, ale póki co drużyna z Pittsburgha mierzyła się z Broncos, Eagles, Raiders i Jets i tylko dwie pierwsze ekipy dysponują dobrym atakiem. Być może do składu na czwartkowe spotkanie powrócą Troy Polamalu i James Harrison, ale nie musi to być konieczne.

Faworytami są oczywiście Steelers. Titans są w kompletnej rozsypce po obu stronach piłki i tylko duże szczęście może dać im wygraną. W Tennessee chyba mało kto wierzy jeszcze w awans do playoffów. Jedni z rywali w dywizji, Houston Texans, należą do ścisłej czołówki ligi, a inni, Colts, zaskakują coraz bardziej i pokazują, że już w tym roku mogą wejść do playoffów z dziką kartą. Dla Steelers ten mecz jest z gatunku tych, które trzeba wygrać. W dywizji AFC North silni są Ravens, a młodzi Begals pokazują, że zeszłoroczny awans do postseason nie był przypadkowy.


Zdjęcie: sports.yahoo.com