UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.140' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim
NFL Top 5 - Duety rozgrywający - skrzydłowy
Dodane przez Michał Gutka dnia Maj 31 2012 23:35:41
Jeśli jakakolwiek drużyna NFL myśli o sukcesie, musi znaleźć idealnego rozgrywającego i skrzydłowego, z którym będzie się doskonale rozumiał. Dzisiejsza lista Top 5 prezentuje najlepsze duety QB - WR w historii NFL. Zapraszam do czytania i komentowania.
5. Troy Aikman do Michaela Irvina
Listę rozpoczyna duet z Dallas, 2/3 ze słynnego "Triplets" z mistrzowskich lat drużyny Cowboys. Ofensywa oparta na Aikmanie, Irvinie i biegaczu Emmittcie Smithie zyskała ten przydomek w latach 90., kiedy drużyna spod znaku niebieskiej gwiazdy wygrała trzy Super Bowl w cztery lata.
Michael Irvin był graczem Cowboys od sezonu 1988, kiedy został wybrany z 11. numerem w Drafcie. W debiutanckim roku spisywał się jednak słabo, a w głównej mierze winę za to ponosi słaba gra rozgrywających. Rok później, w Drafcie 1989, Dallas Cowboys posiadali jednak numer 1. Z nim wybrali rozgrywającego uczelni UCLA, Troy'a Aikmana. Początki wspólnej kariery tego duetu były bardzo trudne. W debiutanckim sezonie Aikman zagrał w 11 meczach i przegrał każdy z nich. Irvin miał jeszcze słabszy rok niż w sezonie 1988, złapał tylko 26 podań. Jednak od sezonu 1990 wszystko zaczęło się zmieniać.
Dallas Cowboys zakończyli rozgrywki 1990 z bilansem 7-9, ale była to ogromna poprawa w porównaniu z poprzednim rokiem. Irvin zaczął się coraz lepiej rozumieć z Aikmanem, mimo że skrzydłowy musiał opuścić aż dziewięć spotkań sezonu regularnego. W siedmiu meczach, w których zagrał złapał jednak pięć przyłożeń. Rok później to Aikman zmagał się z urazami, a Irvin wreszcie zaliczył sezon na miarę wyboru z pierwszej rundy. Złapał aż 93 podania na 1523 jardy, zdobył osiem przyłożeń i po raz pierwszy w karierze zagrał we wszystkich 16 meczach sezonu regularnego. W playoffach 1991 pod wodzą rezerwowego quarterbacka Steve'a Beuerleina, Cowboys wygrali w Wild Card Round z Chicago, a później zostali rozbici w Divisional Round przez Detroit Lions.
Sezon 1992 był pierwszym w całości rozegranym przez Aikmana i Irvina. Rozgrywający wreszcie spełnił pokładane w nim oczekiwania zaliczając świetny sezon. Miał 3445 jardów, 23 przyłożenia, 14 przechwytów i poprowadził swój zespół do bilansu 13-3. Michael Irvin złapał 78 podań na 1396 jardów i siedem razy notował touchdown. Cowboys wygrali swoją dywizję i awansowali do playoffów. Tam pokonali Philadelphia Eagles w Divisional Round 34:10. Aikman miał w tym meczu dwa przyłożenia, a Irvin złapał sześć podań na 88 jardów. W finale NFC doszło do klasycznego pojedynku pomiędzy Dallas Cowboys a San Francisco 49ers. Aikman zagrał jeden z lepszych meczów w swojej karierze, zdobył 322 jardy, miał dwa przyłożenia, z czego jedno w samej końcówce meczu dające zwycięstwo 30:20 i awans do Super Bowl. W finałowym meczu na Cowboys oczekiwali Buffalo Bills, którzy grali w Super Bowl trzeci raz z rzędu. Okazało się, że był to jeden z najbardziej jednostronnych finałów. Cowboys rozbili drużynę z Buffalo aż 52:17. Aikman miał cztery przyłożenia, z czego dwa padły łupem Michaela Irvina. Duet Aikman - Irvin wygrał swoje pierwsze mistrzostwo.
Rok później Cowboys udało się obronić wywalczone w sezonie 1992 Super Bowl. W sezonie regularnym osiągnęli bilans 12-4, a Aikman podawał ze skutecznością 69,1 % na 3100 jardów. Irvin złapał 88 piłek na 1330 jardów i siedem przyłożeń. Rywalizację o obronę mistrzostwa zaczęli od meczu z Packers. Aikman i Irvin rozpoczęli zdobywanie punktów bardzo szybko. Na początku trzeciej kwarty prowadzili już 24:3. Aikman miał w tym meczu trzy przyłożenia, a jedno z nich zanotował Irvin. W finale NFC szansę na rewanż za mecz sprzed roku mieli 49ers. Cowboys nie pozostawili im jednak złudzeń i wygrali 38:21. W 14 celnych podaniach Aikman miał dwa przyłożenia, jednak musiał na chwilę opuścić boisko, a jego miejsce zajął Bernie Kosar. W Super Bowl Cowboys znowu grali z Bills, dla których był to czwarty z rzędu występ w finale. Mecz był bardziej zacięty niż rok wcześniej, ale znów Dallas było górą. Troy Aikman pięć razy celnie podawał do Michaela Irvina, ale nie mieli oni żadnych przyłożeń. Mecz dla Cowboys wygrał biegacz Emmitt Smith, który miał 132 jardy i dwa przyłożenia po akcjach biegowych.
W sezonie 1994 Aikman opuścił dwa mecze, ale i tak ponad 70 razy znajdował drogę do Michaela Irvina. Dallas Cowboys z bilansem 12-4 znowu wygrali dywizję i znowu w finale NFC grali przeciwko San Francisco 49ers. Tym razem Niners zrewanżowali się Kowbojom za wcześniejsze porażki i to oni, a nie ekipa z Teksasu, awansowali do Super Bowl. Rok później Aikman zagrał już we wszystkich meczach w sezonie regularnym, tak samo jak Irvin. Para miał aż 111 celnych podań, a Irvin dziesięć z nich zamienił na przyłożenia. Był to jego najlepszy sezon w karierze, miał 1603 jardy. Aikman miał tylko 16 przyłożeń, ale także jedynie siedem przechwytów. Dallas Cowboys opierali się w ataku głównie na grze dołem. Cowboys w playoffach najpierw pokonali Eagles 30:11, a Aikman podał do Irvina celnie tylko raz. Było to jednak podanie na przyłożenie. W finale NFC na drodze drużyny z Dallas stanęli Green Bay Packers pod wodzą Bretta Favre'a. Mecz był bardzo emocjonujący, a Cowboys wygrali dzięki powrotowi w czwartej kwarcie. Zdobyli wówczas dwa przyłożenia po biegach Smitha, ale nie byłby one możliwe bez fantastycznego prowadzenia ofensywy przez Aikmana. Rozgrywający miał dwa przyłożenia, oba złapał Irvin.
W Super Bowl Cowboys mierzyli się ze Steelers i wygrali 27:17. Zwycięstwo zawdzięczają cornerbackowi Larry'emu Brownowi, który przejął dwa podania i Emmittowi Smithowi, który miał dwa przyłożenia dołem. Aikman rzucił do Irvina celnie pięć razy, ale tym razem nie zdobyli oni przyłożenia. Mogli jednak świętować swoje trzecie Super Bowl w ciągu czterech lat. W kolejnym sezonie Cowboys nie powtórzyli swojego wyczyny, a Aikman po raz pierwszy od sezonu 1990 miał więcej przechwytów niż przyłożeń. Ucierpiał na tym Irvin, po raz pierwszy od pięciu sezonów nie przekroczył 1000 jardów. Sezon 1996 zakończył się dla Cowboys w Divisional Round, kiedy niespodziewanie przegrali z Carolina Panthers dla których był to drugi sezon występów w NFL. W sezonie 1997 Dallas mieli słaby bilans 6-10, ale Aikman i Irvin odbudowali się indywidualnie. Rozgrywający miał ponad 3200 jardów i 19 przyłożeń. Michael Irvin złapał 75 podań i notował dziewięć TD.
Duet Akiman-Irvin zagrał ze sobą jeszcze tylko dwa sezony. Aikman w latach 1998, 1999 i 2000 opuścił 12 spotkań, a Irvin zakończył karierę po sezonie 1999, kiedy z powodu urazów zagrał tylko w czterech meczach. Łącznie Troy Aikman i Michael Irvin zdobyli 49 przyłożeń po wspólnych akcjach. Ich postawa była kluczowa w stworzeniu dynastii Cowboys w latach 90., dlatego zasługują oni na miejsce na tej liście.
4. Johnny Unitas do Raymonda Berry'ego
Na miejscu czwartym legendarny duet Baltimore Colts, "Złotoręki" Johnny Unitas, legendarny rozgrywający i jego ulubiony "cel" Raymond Berry. Duet ten grał razem przez 11 sezonów, w tym czasie Colts dotarli do trzech finałów NFL i wygrali dwa z nich.
Unitas przybył do Baltimore przed sezonem 1956, a Berry był w drużynie już od roku. W pierwszym wspólnym sezonie gry para Unitas - Berry znajdowała połączenie 37 razy oraz zdobyła dwa przyłożenia. Colts zakończyli ten sezon z bilansem 5-7. Rok później drużyna z Baltimore poprawiła swój bilans o dwie wygrane, ale i tak nie awansowali do playoffów. Para Unitas - Berry zaczynała się coraz lepiej rozumieć, prawie 30% celnych podań rozgrywającego Colts złapał właśnie Raymond Berry. W sezonie 1958 świetna gra tego duetu doprowadziła ekipę ze stanu Maryland do finału NFL. Tam ich rywalami byli New York Giants. Colts wygrali 23:17 po dogrywce. Unitas swoje jedyne przyłożenie w meczu zanotował po podaniu do Berry'ego. W dogrywce dobrze prowadzony przez Unitasa drive zakończył krótki bieg Alana Ameche. W sezonie regularnym Berry złapał połowę przyłożeń Unitasa i ponad 40% jego celnych podań.
W latach 1959 - 1960 Unitas rozgrywał najlepszy futbol w karierze. W 1959 roku miał 2899 jardów i 32 przyłożenia, został wybrany MVP National Football League, a Colts pod jego wodzą obronili wywalczone rok wcześniej mistrzostwo. Berry złapał 66 podań na 959 jardów i 14 przyłożeń. W finale NFL rywalami Colts znowu byli New York Giants, ale tym razem mecz był mniej wyrównany. Gracze Baltimore pokonali nowojorczyków 31:16, a Unitas był autorem dwóch przyłożeń. Sezon 1960 był dobry indywidualnie dla obu graczy, ale Colts jako drużyna zawiedli. Z bilansem 6-6 nie awansowali do playoffów. Unitas miał 3099 jardów i zanotował 25 przyłożeń, a Berry jedyny raz w karierze przekroczył 1000 jardów, miał ich dokładnie 1298 i do tego dołożył 10 przyłożeń. W sezonie 1961 Johnny Unitas pierwszy raz miał więcej przechwytów niż przyłożeń. Rozgrywki 1962 to pierwsze, które liczyły 14 meczów. Colts wygrali siedem spotkań, a Berry cały czas był ulubionym odbiorcą podań Unitasa. Rok później Unitas zaliczył najwięcej jardów w jednym sezonie w swojej karierze, aż 3481, ale Berry zmagał się w tamtym roku z kontuzjami i opuścił pięć spotkań.
W latach 1964 - 1966 Berry odbudował formę i zdobywał w nich co najmniej sześć przyłożeń. Unitas trzymał wysoką formę w tych sezonach, co roku grał w Pro Bowl, a Colts wygrywali odpowiednio 12, 10 i 9 meczów. W sezonie 1964 pod wodzą pary Unitas - Berry drużyna z Baltimore zagrała w finale NFL, ale doznała bolesnej porażki 0:27 z Browns. Johnny Unitas wygrał swoje drugie MVP w karierze. W późniejszych latach Colts odpadali już w pierwszym meczu fazy posezonowej. Sezon 1967 był ostatnim wspólnym tej pary, po nim Berry zawiesił pady na kołku i ogłosił zakończenie kariery. W głównej mierze przyczyną zakończenia przez niego kariery były urazy, w sezonie 1967 opuścił połowę meczów, a w tych, w których zagrał złapał tylko 11 podań. Był to również ostatni sezon Unitasa w Pro Bowl, ale okraszony zdobyciem trzeciej nagrody MVP. Później legendarny quarterback często był kontuzjowany, a na ostatni sezon w karierze przeniósł się do słonecznego San Diego.
Para Unitas - Berry jest przez wielu uznawana za najlepszy duet QB - WR w latach 60. W tamtym okresie żaden duet nie wymienił między sobą więcej podań niż ten z Baltmiore. Dzięki nim Colts święcili duże sukcesy i wygrywali mistrzostwa. Obaj ci gracze są członkami Hall Of Fame. Unitas został dołączony w roku 1979, a Berry w 1973. Zarówno Berry jak i Unitas byli często wymieniani przez najlepszych graczy w NFL jako idole z dzieciństwa. Dostali się do prestiżowej drużyny legend z okazji 75-lecia NFL, a ich numery 19 i 82 są zastrzeżone przez Colts.
3. Jim Kelly do Andre Reeda
Trzecie miejsce w zestawieniu zajmuje słynna para z Buffalo - Jim Kelly i Andre Reed. W czasie, kiedy obaj ci gracze występowali razem, Bills cztery razy z rzędu grali w Super Bowl. Zabrakło im jednak szczęścia i umiejętności by wygrać choć jedno z nich.
Kelly został wybrany przez Buffalo Bills w pierwszej rundzie Draftu 1983, ale rozpoczął swoją karierę od kontrowersyjnej decyzji. Według Kelly'ego w Buffalo na mecze przychodziło zbyt mało kibiców, a do tego było tam zimno. Zamiast zadebiutować w Bills podpisał kontrakt z drużyną Houston Gamblers z United States Football League. Dwa lata występów w USFL były bardzo udane, w ciągu tych dwóch sezonów zdobył tam 9842 jardy, 83 przyłożenia i jedną nagrodę MVP. USFL rozpadło się przed sezonem 1986, a Kelly, którego wciąż obowiązywał kontrakt z Bills przeniósł się do NFL. Od razu znalazł wspólny język ze skrzydłowym Andre Reedem, który rozpoczynał swój drugi sezon w NFL. W pierwszym roku gry Redd i Kelly zaliczyli wspólnie siedem przyłożeń, ale Bills osiągnęli słaby bilans 4-12. Sezon 1987 był skrócony przez strajk do 12 meczów, a mimo to para Kelly - Reed osiągnęła porównywalne statystyki z poprzednim rokiem.
Ofensywa Buffalo Bills preferowała styl "no - huddle", w którym zagrywki wybierane są szybko, ofensywa nie ustawia się przed każdą akcją i nie omawia jej, tylko rozgrywający dyktuje nowe zagrania. Bills nazwali ją K-Gun Offense. Dzięki niej w sezonie 1988 osiągnęli bilans 12-4, a Jim Kelly podawał celnie do Reeda 71 razy na 968 jardów i sześć przyłożeń. W debiucie w playoffach Kelly zagrał słabo, ale Bills udało się pokonać Houston Oilers i awansować do finału AFC. Tam zostali pokonani przez Bengals, a Kelly miał aż trzy przechwyty. Na pocieszenie zostało mu pierwsze w karierze przyłożenie w postseason, którego adresatem był Reed. W sezonie 1989 Kelly opuścił trzy spotkania, ale i tak udało mu się zdobyć 25 przyłożeń i ponad 3100 jardów. Reed natomiast po raz pierwszy w karierze przekroczył granicę 1000 jardów i zaliczył dziewięć TD. Bills awasnowali do playoffów z bilansem 9-7. W Wild Card Round spotkali się z Cleveland Browns i był to bardzo widowiskowy mecz. Browns wygrali 34:30, ale Kelly miał cztery przyłożenia z czego jedno do Reeda.
Sezon 1990 zapoczątkował serię czterech mistrzostw AFC i występów w Super Bowl. W tym czasie Bills wygrywali co najmniej 11 spotkań w sezonie regularnym. W ciągu tych czterech sezonów Kelly opuścił łącznie trzy spotkania. Reed swój najlepszy sezon rozegrał w 1991 roku, kiedy złapał 81 podań na 1133 jardy i 10 przyłożeń. Najbardziej ekscytujące playoffy w wykonaniu Bills miały miejsce w sezonie 1990. Najpierw w Wild Card Round rywalami ekipy z Buffalo byli Miami Dolphins. Pojedynek dwóch rozgrywających wybranych w pierwszej rundzie Draftu 1983 był ozdobą spotkania. Dan Marino miał trzy przyłożenia i dwa przechwyty, a Kelly również trzy przyłożenia, ale tylko raz tracił piłkę. Bills wygrali ten mecz 44:34, a Andre Reed złapał cztery podania na 122 jardy i dwa przyłożenia. Tydzień później Bills rozbili Rams aż 51:3 i awansowali do Super Bowl XXV. Jest to do finał do dziś uznawany za jeden z najlepszych w historii i również miałem okazję opisać jego przebieg w artykule Top 5 - Najlepsze Super Bowl. Bills przegrali po pechowej końcówce i nietrafionym kopnięciu z pola zaledwie jednym punktem. Kelly i Reed zostali skutecznie powstrzymani, nie udało im się zdobyć żadnych przyłożeń.
Rok później Bills powrócili do Super Bowl, tym razem ich rywalami byli Washington Redskins. W sezonie regularnym Buffalo mieli bilans 13-3, drugą ofensywę ligi, a Kelly zdobył 3844 jardy i 33 przyłożenia - najwięcej w karierze. Andre Reed złapał 10 z nich i obaj ci gracze znaleźli się w Pro Bowl i All-Pro. W playoffach Bills najpierw rozbili Chiefs 37:14, a para Kelly - Reed miał dwa przyłożenia. Następny mecz, finał AFC przeciwko Broncos miał już odmienny przebieg. Spotkanie zdominowały defensywy. Bills ostatecznie wygrali 10:7 i awansowali do drugiego z rzędu Super Bowl. Na przeciwko nich stanęli Washington Redskins i było to starcie dwóch najlepszych ofensyw sezonu regularnego. Kibice liczyli na dużo punktów i to życzenie się spełniło. Redskins wygrali 37:24. Kelly zagrał słaby mecz. Miał wprawdzie dwa przyłożenia, ale zanotował również cztery straty. Reed złapał pięć podań na jedynie 34 jardy.
W sezonie 1992 Buffalo Bills byli autorami największego comebacku w historii NFL. W Wild Card Round rywalami Bills byli Houston Oilers. Jim Kelly nie mógł zagrać z powodu urazu, a jego miejsce zajął Frank Reich. Mecz zaczął się dla drużyny z Buffalo fatalnie. Przechwyt Oilers na początku trzeciej kwarty został zamieniony na TD i dawał im wysoki prowadzenie 35:3. Kibice zaczęli opuszczać Rich Stadium, ale nie wiedzieli co tracą. Reich i Andre Reed zostali bohaterami całego Buffalo. Rezerwowy rozgrywający zdobył cztery przyłożenia, a trzy z nich były autorstwa Andre Reeda. Biegacz Kenneth Davis zdobył przyłożenie po 1-jardowym biegu i Bills wyszli na prowadzenie 38:35. Kopacz Oilers Al Del Greco zdobył jednak trzy punkty i o wyniku musiała zadecydować dogrywka. Tam kopacz Steve Christie dał zwycięstwo 41:38 po niesamowitym powrocie. W kolejnej rundzie rywalami Bills byli Steelers. Kelly ciągle nie mógł grać, ale Reich dał swojej drużynie zwycięstwo i awans do finału AFC. Tam, już pod wodzą Kelly'ego, Buffalo Bills mierzyli się z Dolphins Dana Marino. Mecz rozstrzygnęli jednak kopacze, a kibice oglądali trzy przyłożenia, po jednym autorstwa każdego z rozgrywających i jedno Kennetha Davis. Ostatecznie Bills pokonali Delfiny 29:10 i awansowali do trzeciego z rzędu Super Bowl. Tam doznali największej porażki w historii swoich występów w Super Bowl. Cowboys zdominowali ich aż 52:17. Kelly musiał opuścić mecz z powodu urazu, a Frank Reich nie dokonał cudu jak Wild Card Round i Bills po raz kolejny przełknęli gorzką pigułkę.
Po kolejnej porażce w Super Bowl z Dallas Cowboys po sezonie 1993 Bills znacznie obniżyli loty. Para Kelly - Reed grała razem do końca sezonu 1996, po którym Jim Kelly ogłosił zakończenie kariery. W momencie zakończenia przez niego kariery żaden inny duet rozgrywający - skrzydłowy w historii nie miał tylu podań. Ich 65 przyłożeń to piąty wynik w historii. Cieniem na ich dokonania kładą się jednak cztery przegrane Super Bowl. Gdyby udało im się wygrać mistrzostwo choć raz, to być może byliby na tej liście wyżej niż na miejscu trzecim.
2. Joe Montana do Jerry'ego Rice'a
Drugie miejsce na liście najlepszych duetów rozgrywający - skrzydłowy zajmuje para Montana - Rice. Wprawdzie "Złoty Joe" i Jerry Rice grali ze sobą tylko sześć sezonów, ale były to bardzo udane lata.
W momencie gdy Rice przybywał do San Francisco, Joe Montana miał na swoim koncie już dwa zdobyte Super Bowl, w których zdobył dwie nagrody MVP, cztery występy w Pro Bowl i trzy razy był nominowany do All-Pro. 49ers czuli jednak, że brakuje mu "broni" z prawdziwego zdarzenia. Trener Bill Walsh zdecydował się w Drafcie 1985 na skrzydłowego z małej uczelni Mississippi Valley State, Jerry'ego Rice'a. Już w swoim pierwszym sezonie Rice złapał 49 podań i miał 927 jardów. Oznaczało to, że średni zysk po jego akcji wynosił prawie 19 jardów. Rice stawał się jednym z ulubionych celów podań Montany. Rok później Montana opuścił pół sezonu z powodu kontuzji i wydawało się, że statystyki Rice'a na tym ucierpią. Nic bardziej mylnego. Jerry Rice złapał 86 podań na 1570 jardów i 15 przyłożeń. Był to pierwszy z 11 z rzędu sezonów, w których Rice grał w Pro Bowl. W sezonie 1987 Montana powrócił do gry i ta para rozegrała swój najlepszy punktowo wspólny sezon. Rice złapał aż 22 przyłożenia, co było rekordem NFL aż do sezonu 2007, kiedy Randy Moss pobił to osiągnięcie o jedno przyłożenie.
Sezon 1988 przyniósł pierwsze dla tej pary zwycięstwo w Super Bowl. Rice znowu przekroczył granicę 1000 jardów w sezonie, ale Montana musiał walczyć o miejsce w składzie z młodym Stevem Youngiem. Ostatecznie to Montana był starterem w playoffach. W pierwszym meczu w Divisional Round przeciwko Minnesota Vikings Montana zaliczył trzy przyłożenia, a każde z nich padło łupem Jerry'ego Rice. 49ers wygrali 34:9 i awansowali do finału NFC. Tam po raz kolejny nie dali szans rywalom, ogrywając Chicago Bears 28:3. Para Montana - Rice tym razem zdobyła dwa przyłożenia. W Super Bowl rywalami drużyny znad zatoki byli Cincinnati Bengals. W pewnym momencie gracze ze stanu Ohio prowadzili już 13:6, ale dwa przyłożenia Montany w czwartej kwarcie, w tym jedno do Rice'a, dały drużynie czerwono-złotych zwycięstwo.
Rok później 'Niners obronili tytuł mistrzów NFL. W sezonie regularnym mieli najlepszą ofensywę i trzecią najlepszą defensywę w lidze. Rice złapał 87 podań, ale nie wszystkie były autorstwa Montany, który opuścił trzy mecze. Zastępujący go Steve Young dał jednak w tych meczach dobrą zmianę i poprowadził swoją drużynę do trzech wygranych. Jerry Rice miał 17 przyłożeń w sezonie regularnym. San Francisco 49ers awansowali do playoffów z imponującym bilansem 14-2. W Divisional Round los drugi rok z rzędu skojarzył 49ers z Vikings. Joe Montana zdobył w tym meczu cztery przyłożenia, z czego dwa do Rice'a, a 'Niners wygrali 41:13. W finale NFC drużyna z Kalifornii rozbiła Rams 30:3, ale para Montana - Rice nie zdobyła żadnego przyłożenia. "Złoty Joe" miał jednak fantastyczną skuteczność podań 26/30 i dwa przyłożenia. W Super Bowl rywalami 49ers byli John Elway i jego Denver Broncos. Okazało się, że był to bardzo jednostronny mecz. San Francisco 49ers wygrali aż 55:10, a Montana zdobył pięć przyłożeń w 22 celnych próbach. Oznacza to, że mniej więcej co czwarte jego celne podanie dawało TD. Jerry Rice złapał trzy z nich.
W sezonie 1990 49ers powtórzyli swój bilans 14-2, ale nie awansowali do Super Bowl. W Divisional Round udało im się pokonać Washington Redskins, a para Montana - Rice zdobyła jedno przyłożenie, ale w finale NFC lepsi okazali się Giants. W tym meczu Joe Montana doznał bardzo groźnej kontuzji łokcia, która wykluczyła go z gry w sezonie 1991 i 1992, jednak w zastępstwie za niego bardzo dobrze grał Young. Montana odszedł do Kansas City Chiefs. Jerry Rice został w Kalifornii aż do roku 2000. W latach 90. stworzył bardzo dobry deut ze Stevem Youngiem i długo zastanawiałem się, czy nie umieścić ich na tej liście. Mimo wszystko Rice największe sukcesy w życiu święcił gdy rozgrywającym był Montana. Jerry Rice później dokończył karierę w barwach Oakland Raiders i Seattle Seahawks.
Ta para jest szczególna. Mimo grania wspólnie przez zaledwie sześć lat udało im się osiągnąć imponujące statystyki i zdobyć dwa mistrzostwa. Nie bez przyczyny często mówi się, że Montana to najlepszy rozgrywający w historii, a Rice to najlepszy skrzydłowy. Idealnie rozumieli się na boisku i ich styl gry pasował do siebie. Jak to kiedyś powiedział Rich Eisen: "Wystarczy sobie powiedzieć tylko „Montana to Rice” [Montana do Rice'a -przyp. red.]. To po prostu samo z siebie brzmi dobrze". Wielkie szczęście mają ci, którzy mogli oglądać wspólne występy tej pary w latach 80.
1. Peyton Manning do Marvina Harrisona
Najlepszym duetem QB - WR uznałem parę z Indianapolis, Peytona Manninga i Marvina Harrisona. Żadna para w historii nie miała więcej podań i przyłożeń, co Manning i Harrison. Dzięki nim Colts byli jedną z najlepszych drużyn początku XXI wieku.
Futbolowe życie tej pary rozpoczęło się wraz z sezonem 1998, kiedy Manning z numerem 1 w Drafcie został wybrany przez Indianapolis Colts. Harrison był już w NFL od dwóch lat i z miejsca stał się ulubionym adresatem podań. W sezonie 1999, który był przełomowy dla Colts i miałem okazję opisać go w poprzednim artykule z cyklu Top 5, Harrison złapał aż 115 podań Manninga i miał 12 przyłożeń. Został wybrany do drużyny All-Pro. Rok później Manning miał 4431 jardów górą, a 1413 z nich po podaniach do Harrisona. Aż 14 z 33 przyłożeń Peytona Manninga złapał skrzydłowy z numerem 88. Sezon 2001 był nieco słabszy w wykonaniu Colts i Manninga. Drużyna jedyny raz w przedziale 1999 - 2010 nie awansowała do playoffów, a Manning miał aż 23 przechwyty, najwięcej od czasu debiutanckiego sezonu. Harrison trzymał jednak wysoki poziom łapiąc 109 podań na przeszło 1500 jardów i 15 przyłożeń.
Najlepszy futbol ta para rozgrywała w latach 2002 - 2004. Najpierw w sezonie 2002, Harrison pobił rekord w ilości chwytów w sezonie, miał ich aż 143. Zamienił je na 1722 jardy i 11 przyłożeń. Manning poprawił liczbę przechwytów i miał 26 przyłożeń, wystąpił w Pro Bowl. Sezon 2003 przyniósł rosłemu rozgrywającemu pierwszą w karierze nagrodę MVP. W drodze po nią Manning zdobył 4267 górą, miał 29 przyłożeń i tylko 10 przechwytów. Harrison miał 94 złapanych podań na 1272 jardy i 10 przyłożeń. Colts z bilansem 12-4 awansowali do playoffów, gdzie przegrali w finale AFC w meczu przeciwko Patriots. Rok później Manning znowu został MVP ligi i rozegrał sezon życia. Pobił 20 letni rekord Dana Marino w ilości przyłożeń, bo zdobył ich aż 49. 15 z nich było autorstwa Harrisona. Colts zdobywali wówczas prawie 33 punktów na mecz. W playoffach byli wielkimi faworytami do dotarcia do Super Bowl, ale ich plany po raz kolejny pokrzyżowali Patriots, tym razem w Divisional Round.
Największy sukces obaj gracze odnieśli w 2006 roku. Najpierw tradycyjnie wygrali dywizję AFC South i awansowali do playoffów, a w nich wreszcie zrewanżowali się Brady'emu i spółce. Po powrocie w drugiej połowie finału AFC pokonali New England 38:34. Manning zdobył jedno przyłożenie górą, jedno po biegu, a Harrison zapunktował przy podwyższeniu za dwa punkty po podaniu od Manninga. Colts po raz pierwszy pod wodzą Manninga wygrali wielki, ważny mecz w playoffach i awansowali do Super Bowl. Tam w deszczowym meczu w Miami czekali na nich Chicago Bears, którzy dzięki dobrej obronie przeszli do Super Bowl. Przed meczem dużo mówiło się o tym, że dwaj rozgrywający w nim to gracze z dwóch różnych światów: Manning - legenda, przyszły członek Hall Of Fame, który chce wygrać Super Bowl, by umocnić swoją pozycję najlepszego quarterbacka w historii i Rex Grossman - przeciętny gracz, który po raz pierwszy, i jak się później okazało jedyny, jest starterem i nie jest prawdziwym liderem swojej ofensywy. Mecz rozpoczął się dla Colts fatalnie. Devin Hester zdobył TD po akcji powrotnej po pierwszym odkopnięciu w meczu. Manning odpowiedział podaniem do Reggiego Wayne, które dało im pierwsze punkty. Spotkanie rozstrzygnęła akcja powrotna po przechwycie cornerbacka Colts Kelvina Haydena w czwartej kwarcie. Indianapolis Colts pokonali Bears 29:17 i Peyton Manning po raz pierwszy w karierze zdobył Super Bowl. Dodatkowo zgarnął tytuł MVP meczu, mimo że nie zagrał dobrego spotkania. Harrison złapał w tym spotkaniu pięć podań.
Wspólna gra tej pary trwała jeszcze tylko dwa lata. W sezonie 2007 Harrison opuścił aż 11 spotkań, a rok później grał słabo z powodu urazu. W ciągu ostatnich dwóch lat para Manning - Harrison zdobyła tylko sześć przyłożeń. Są jednak niepodważalnie najlepszym duetem rozgrywający - skrzydłowy jaki kiedykolwiek grał w NFL. Często mówili o tym, że są najlepszymi przyjaciółmi poza boiskiem i widać to było w ich grze. Harrison jest liderem w historii NFL ze średnią 92,4 chwytów na sezon. Razem ci gracze pobili wiele rekordów NFL, m.in. najwięcej wspólnych przyłożeń (110), jardów (13090) i chwytów (971). Przemawiają za nimi statystyki i sukcesy drużynowe. Można tylko żałować, że Manning i Harrison zdobyli jedynie jedno Super Bowl.
W ostatniej chwili na liście nie znaleźli się: Steve Young do Jerry'ego Rice'a, Terry Bradshaw do Lynna Swanna
źródła zdjęć: allposters.com / rmcnab24.wordpress.com / bestsportsphotos.com / indystar.com