UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Joe Paterno nie żyje
Dodane przez Masel dnia Styczeń 22 2012 18:19:06
Kilka godzin temu świat stracił jednego z najwybitniejszych trenerów w historii nie tylko futbolu, ale i całego sportu. Joe Paterno zmarł w wieku 85 lat.


Treść rozszerzona
Kilka godzin temu świat stracił jednego z najwybitniejszych trenerów w historii nie tylko Futbolu, ale i całego sportu. Rodzina Joe Paterno wydała oświadczenie w którym poinformowała cały świat, iż w wieku 85 lat zmarł Joe Paterno. Od 13 stycznia Paterno przebywał w szpitalu, gdzie przy pomocy lekarzy zmagał się z rakiem płuc. Początkowo wydawało się, że Paterno ma szansę wyzdrowieć. Niestety z każdym tygodniem dochodziły do Nas coraz bardziej niepokojące informacje. Na początku tygodnia część dziennikarzy przedwcześnie ogłosiło informacje, że Paterno nie żyje. Jednak te pogłoski zostały natychmiastowo zdementowane przez rodzinę. Niestety kilka dni później ta informacja stała się prawdą.

Na campusie Uniwersytetu Penn State pojawia się coraz więcej osób, które oddają hołd temu wybitnemu trenerowi. Pokazuje to jak wielki wpływ Joe miał na życie studentów. Wszyscy studenci którzy mieli szansę występować w drużynie prowadzonej przez Paterno wypowiadali się o nim w samych superlatywach. Paterno nie tylko wiedział jak prowadzić drużynę do kolejnych historycznych zwycięstw. Co ważniejsze wiedział jak dbać o swoich studentów kładąc duży nacisk na ich naukę, gdyż zdawał sobie sprawę, że nie wszyscy będą grać w NFL. Przez te wszystkie lata Uniwersytet Penn State osiągnął bardzo wysoki standard nie tylko w sporcie, ale i w nauce. Słuchając wypowiedzi jego były zawodników jednoznacznie można stwierdzić, że Penn State było całym jego życiem. Wielu wspomina, że zawsze interesował się ich problemami związanymi z życiem prywatnym starając się pomóc w takim zakresie jakim tylko mógł.

Paterno ukończył uniwersytet Brown, gdzie grał na pozycji cornerback’a ustanawiając przy tym rekord 14 INT w jednym w sezonie. Początkowo JoePa chciał zostać prawnikiem, a jego tata marzył, aby jego syn jednego dnia został prezydentem.
Swoją karierę trenerską w Penn State rozpoczął w 1966 roku. Co ciekawe od tego czasu we wszystkich innych uniwersytetach z dywizji pierwszej szansę na bycie HC miało blisko 900 trenerów! Podczas kadencji JoePa Stany Zjednoczone miały dwunastu prezydentów. Paterno swoje pierwsze mistrzostwo zdobył w 1982 pokonując Georgia’e w Sugar Bowl, ale jego największe zwycięstwo miało miejsce w 1986 kiedy to wygrał swoje drugie mistrzostwo tym razem pokonując Miami, które w 1986 miało jedną z najlepszych druzyż w historii NCAAF. Paterno był uznawany za trenera roku przez różne oraganizacje 20 razy! JoePa trzykrotnie wygrał konferencje Big Ten ostatni raz w 2008 roku.

Paterno był tak blisko związany z Penn State, że wielokrotnie odrzucał propozycje z NFL oraz innych uniwersytetów. 1969 Pittsburgh Steelers zaoferowali mu pracę HC, którą odrzucił. Trzy lata później New England Patriots również zostali odrzucenie. Gdy Paterno był jeszcze asystentem w 1963 roku Al Davis zaproponował mu potrojenie pensji plus samochód w zamian za zostanie Generalnym Menadżerem w Oakland Raiders, ale i ta oferta został odrzucona.

W swojej karierze Paterno wygrał 409 spotkań, przegrywając tylko 136 i remisując 3. Zarówno ilość spotkań jak i zwycięstw to zdecydowane rekordy w historii Futbolu, które nigdy nie zostaną pobite, gdyż nie ma już zarówno takich trenerów jak i tradycji w obecnym sporcie.

Niestety zakończenie jego kariery nie było właściwe. Kilka miesięcy temu jeden z jego były asystentów Jerry Sandusky został oskarżony o molestowanie. Do tej pory nic nie zostało udowodnione. Jednak rada uniwersytetu postanowiła zwolnić Paterno. Sam JoePa przyznał, że mógł zrobić więcej w tej sprawie, ale w sposób w jaki został potraktowany nie byl współmierny do winy. Kilka tygodni po zwolnieniu u Paterno wykryto raka płuc, a w związku z utratą całego swego życia jakim był Futbol ewidentnie nie miał woli dalszej. „Zmarł ze złamanym sercem i wielkim smutku” takie słowa wypowiedział dziś były jego zawodnik Matt Millen.”Joe nie będzie żył więcej niż sześć miesięcy” to stwierdził Lou Holtz tuż po zwolnieniu Paterno. Niestety miał rację. Jeżeli 62 lata swego życia poświęca się jednej sprawie i po tym czasie zostaje się wyrzuconym bez żadnego szacunku nie można się temu dziwić. Sam Paterno podarował na rzecz Penn State ponad 5 mln, które bardzo pomogło w rozbudowie infrastruktury.



Na pewno Paterno będzie zawsze pamiętany przez wszystkich fanów futbolu. Będzie wzorem zarówno dla trenerów jak i zwykłych ludzi. Dzisiejszy dzień jest dla Nas wszystkich bardzo smutny. Jednak sam JoePa umierał z przekonaniem spełnienia swych marzeń, gdyż Joe zawsze chciał mieć pozytywny wpływ na życie innych ludzi i na pewno możemy stwierdzić, że Paterno pomógł tysiącom osób zarówno tym którzy mogli mieć z Nim osobisty kontakt jak i tym którzy mogli o nim tylko czytać i oglądać go w telewizji.
Joe zostawił piątkę dzieci oraz żonę Sue.

Paweł Śmiałek