UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Zapowiedź Thursday Night Football
Dodane przez Piotr Bera dnia Listopad 16 2011 23:15:46
Pojedynek dwóch zespołów, które mają bardzo podobne szanse na awans do playoffs. New York Jets (5-4) i Denver Broncos (4-5) zmierzą się ze sobą w czwartkową noc na Sports Authority Field at Mile High w stanie Kolorado.


Treść rozszerzona
Pojedynek dwóch zespołów, które mają bardzo podobne szanse na awans do playoffs. New York Jets (5-4) i Denver Broncos (4-5) zmierzą się ze sobą w czwartkową noc na Sports Authority Field w Mile High w stanie Kolorado.

Czy w XXI wieku można wygrać mecz NFL podając tylko osiem razy, z czego zaledwie dwa docierają do adresata? Można i udowodniła to w ostatnią niedzielę ekipa prowadzona przez Johna Foxa. Tim Tebow zakończył mecz z dwoma przyłożeniami (jedno biegowe) zostając znów bohaterem, choć pole do popisu zostawił swoim kolegom odpowiedzialnym za grę biegową. Lance Ball, Knowshon Moreno, Eddie Royal, Spencer Larsen, Willis McGahee i sam Tebow wybiegali łącznie 244 jardy umacniając się na pozycji nr 2 w NFL pod względem gry biegowej. Co ciekawe, Broncos w tym aspekcie po czterech kolejkach zajmowali dopiero 25. miejsce z niecałymi 87 jardami na mecz. Obecnie Mustangi galopują przeciętnie 215 jardów. Ogromna różnica, dająca zespołowi dwa zwycięstwa z kolei.

Dobra passa Denver tylko uskrzydla młodego rozgrywającego. Można różnie oceniać grę Tebowa, lecz zwycięskiego składu się nie zmienia i wszelcy krytycy jego talentu nie mają zbyt wielkiego pola do popisu. Inna sprawa, że w Denver powracają do swojej ulubionej gry dołem. I tutaj zaczynają się schody. Przeciwko Jets na pewno nie wystąpi, z powodu urazu kolana, Moreno. Duże problemy zdrowotne nie omijają też weterana McGahee – jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania.

Nie mniej problemów w obozie Odrzutowców. Rex Ryan nie będzie mógł skorzystać z usług LaDainiana Tomlinsona i Brodneya Poola. Jednak te straty na pewno nie są tak bolesne jak ubytki Denver.

Jets po blamażu na własnym obiekcie z Patriots, mają najlepszą okazję do rehabilitacji i włączenia się do walki o zwycięstwo w dywizji. Odrzutowce nie przegrały w Denver od 2005 roku i mają wielką szansę na podtrzymanie tej passy, pomimo bardzo słabej drugiej połowy w ostatnim meczu i przeciętnej formy (jak na potentata) w przeciągu całych rozgrywek. Inna sprawa, że Broncos grają równie słabo, ale i zadziwiają wszystkich wokół wygrywając spotkania na najróżniejsze sposoby.

Tom Brady całkowicie wypunktował formację obronną Jets, prowadząc ofensywę no-huddle i neutralizując Darrelle'a Revisa. Jeden z najlepszych cornerbacków w lidze świetnie pokrył Wesa Welkera, ale dzięki temu wspaniały mecz rozegrał Rob Gronkowski. Brady po prostu omijał Revisa jak największym łukiem i posyłał futbolówkę w kierunku Kyle'a Wilsona i Antonio Cromartie. Również i Tebow powinien szukać Wilsona i podawać w kierunku zawodnika, który jest przez niego kryty.

Do tej pory oba zespoły mierzyły się ze sobą 32 razy. Bilans 16-15 na korzyść Broncos (jeden mecz zakończył się remisem). Jak będzie tym razem? Czy Tim Tebow znów zejdzie z boiska w glorii chwały? A może to David Harris poprowadzi defensywę do wspaniałych wyczynów, pozwalając Markowi Sanchezowi na chwilę oddechu?

O tym wszystkim przekonamy się w nocy z czwartku na piątek.