UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.23' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Favre: Zaczyna brakować nam spotkań
Dodane przez Adrian Fulneczek dnia Listopad 15 2010 00:24:43
Brett Favre był rozczarowany po porażce z Chicago Bears i nie ukrywał, że Vikings są na krawędzi przegrania sezonu. Mimo to - jak podkreślał - nie żałuje, że zdecydował się wrócić.

W środku zapis pomeczowej konferencji prasowej.


Treść rozszerzona
Brett Favre był rozczarowany po porażce z Chicago Bears i nie ukrywał, że Vikings są na krawędzi przegrania sezonu. Mimo to - jak podkreślał - nie żałuje, że zdecydował się wrócić.

Zapis pomeczowej konferencji prasowej, poniżej.

Czy obrona Bears wymyśliła coś czym cię zaskoczyli? Dostosowali się do was?


"Oni nie dostosowują się do przeciwnika, grają swoje. Niestety robią to naprawdę bardzo dobrze. Znam ich dobrze, miałem przeciwko im dotąd niezły bilans, grając tutaj w innych barwach. Powiedziałem niektórym z obrońców, że to był zaszczyt grać przeciwko im przez te lata, naprawdę tak o tym myślę. Co prawda dziś zbyt przyjemnie mi tam nie było... Udało się to jedno zagranie do Percy'ego, a poza tym niewiele."

Mówiłeś niedawno, że jeszcze kilka potknięć i sezon będzie dla was skończony.

"Czuję, że zaczyna nam brakować spotkań, tak jak w meczu, w którym kończą ci się okazje do zagrania ofensywnej akcji. A grając tak, jak teraz gramy wystarczy jeszcze parę i jesteśmy skończeni. Jestem po prostu szczery. To proste: jeśli nie zagramy lepiej niż dzisiaj nie wróżę nam nic dobrego. Bardzo chciałbym powiedzieć wam coś innego, ale niestety jest tak, jak jest."

To na pewno twój ostatni rok? Nawet jeśli nie awansujecie do playoff'ów?

"Zdecydowanie, podtrzymuję to niezależnie od tego jak zakończymy ten sezon, ja odchodzę. To była wspaniała kariera, często z trudnymi chwilami. Ale porażki pozwalają docenić sukcesy. Docenić takie momenty jak mecz sprzed tygodnia z Cardinals, takie sezony jak ten sprzed roku..."

"Nie zmieniam też zdania o swojej decyzji, żeby wrócić: cieszę się, że wróciłem. Wy piszcie o tym co chcecie: że za dużo mi płacą, że to był błąd... Ja będę robił wszystko co w mojej mocy i cieszę się, że wróciłem chociaż naprawdę chciałbym, żebyśmy byli w innej sytuacji."

Czemu idzie wam tak źle?

"Nie wiem, to wy (dziennikarze) od tego jesteście, żeby szukać błędów. Zobaczcie co wymyślicie. Ja mogę mówić tylko za siebie i czuję, że nie gram wystarczająco dobrze."

Czy awansujecie do play-off'ów?


"Nie mam pojęcia. Mogę tylko powiedzieć, że wiem, że to możliwe. Stać na nas na to, ale czy nam się to uda? Dzisiaj nie mogę wam tego powiedzieć. A jeśli w naszej szatni są teraz ludzie, którzy myślą o czymś dalszym niż kolejny mecz, czy nawet samoocena po meczu dzisiejszym, to bliżej nam do tego, żeby oglądać play-offy w telewizji. Przykro mi, ale taka jest prawda."

Jak trudno jest ci grać bez niektórych receiverów? Sidney'a Rice'a i (dzisiaj) Bernarda Berriana?

"Futbol to sport, w którym trzeba umieć dostosować się do zmieniającej się sytuacji, ale... to prawda, jest po prostu trudniej. Przez cały tydzień świetnie trenowało mi się z Berrianem, czułem po ostatnim meczu, że może wskoczyć na wyższy poziom, a tutaj przed samym meczem okazuje się, że on nie zagra. Wtedy myślisz sobie niemal, że wolałbyś w tygodniu trenować z kimś innym, żeby później być pewnym jak się zachowa. Ale nie szukam wymówek, ja muszę zagrywać dobre piłki, inni muszą je łapać."

"Czy gdyby grał Bernard, to byłoby inaczej? Nie wiem, nie mam pojęcia. Żałuję, że udało mi się np. zagrać dokładniej do Grega Camarillo w jednej sytuacji. Zdobyłby punkty i kto wie jak byłoby dalej... Ale prawda jest taka, że lubię wszystkich naszych chłopaków. Każdy wnosi coś do drużyny, ale muszę z nimi więcej trenować. Czasami jesteśmy juz blisko tego poziomu, ale to nadal za mało."

Co musi się zmienić w kolejnych meczach?


"Ty mi powiedz. Ja nie jestem w stanie wymyślić takiej rzeczy, która nie musi się zmienić."

Źródło: vikings.com